Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeNie zawsze to niestety można zauważyć, że np. jest dziecko śpiące w wózku, chyba normalną koleją rzeczy jest, że jeżeli idzie się obok jezdni to słychać dzwięk starych gruchotów i mocniejszych motocykli lub chińskich piździków. Mama idąc na spacer z malcem bądź jeżeli gdziekolwiek się z nim wybiera musi się liczyć z tym, że zaraz może dziecko coś obudzić. Osobiście również po tym co zobaczyłem będę się starał zwracać na to większą uwagę, jednak nie wszystko da się zauważyć. ;)
OdpowiedzZawsze zmieniam bieg na wyższy, żeby nie buczeć przy wózkach z dziećmi. Nie mam przelotowego tłumika, ale akcesoryjny LeoVince, zapewne niewiele ma tam w środku ;). Mam świadomość, dobrze by było gdyby inni też ją mieli, że czasami można tego gazu odjąć, nie tylko żeby zwolnić, ale żeby było deczko ciszej. Mimo wszystko jestem za montowaniem głośnych wydechów w motocyklach, ze względów bezpieczeństwa. Mnie przechodnie słyszą z odległości 100m i nie włażą pod koła, to samo kierowcy puszek - jak się słyszy jest większa szansa, że zobaczy i oto chodzi. Tak przy okazji, mam wrażenie, że 25 letnie gruchoty na 4 kołach bywają głośniejsze niż mój moto...
Odpowiedz